 Wysłany: Pon 7:15, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Nie widziałem ostatnio zakazu parkowania.
Jest znak zakazu? |
|
| Wysłany: Pią 0:43, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
Jak bym zakosił ten zakaz parkowania podobnie jak ktoś wziął nasz znak  |
|
| Wysłany: Czw 21:01, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Problemy z sasiadami z naprzeciwka sa i beda bo prezes i cala spoldzielnia nie zrobia nic.
Tydzien temu u notariusza pytalem prezesa co jest z uniewaznieniem ... tlumaczyl sie tak jak wspomnial mitet. Zapytalem zatem o zabudowe klatek, tu juz nie bylo tyle optimizmu ale podobno u wojewody sprawa ma byc pozytywnie zalatwiona. Tez pytalem o problemy z sasiadami (nawet podunal nam jakies petycje do podpisania) powiedzial ze toczy sie postepowanie i wogule sprawa jest wygrana. Zapytalem wiec o zalatwienie sprawy parkowania i ruchu na ulicy przy bloku .... powiedzial ze juz jest sprawa prawie zalatwiona ze juz Zarzad drog zgodzi sie zmienic na jednokierunkowa i wogule bajka. A sprawa dla mnie na dzis wyglada tak: uniewaznienie dotyczy zabudowy klatek, wiec na moj prosty rozumek bedzie konflikt z ich zabudowa, co dla mnie oznacza ze moze bloku nie zburza ale klatek nigdy nie zabuduja bo sasiedzi zaraz nas podkabluja do architektury (sasiedzi 1 - my 0, no chyba zeby liczyc ze blok zostaje  ).
Jesli chodzi o wygrana sprawe w sadzie to jesli ktos wierzy w takie bajki to gratuluje, nie wierze zeby nagle ktos zmusil tych ludzi to przebudowy ogrodzen poniewaz podobno kilka domow jest postawione zbyt blisko dzialki spoldzielni (pozatym zaraz pojawi sie Rysiu Cebula z TVN i bedzie zadyma ) (sasiedzi 2 - my 0).
No i moje ulubione droga przy bloku: patrzac na chaos jaki wprowadzilo parkowanie pod blokiem czekalem na jakies rozwiazanie, no i jest z zapewnien prezesa wyszlo jak zwykle g... nic. Zamiast jednokierunkowej drogi mamy zakaz parkowania na calej dlugosci ulicywzdluz bloku (ciekawe co bedzie podczas przeprowadzek),a droga podobno lezy na naszej dzialce....czyli wynik meczu: sasiedzi 3 - my 0 !
Wydaje mi sie ze jezeli dalej tak bedzie spoldzienia zajmowac sie naszymi sprawami to bedziemy szybko pozbywac sie naszych dlugo oczekiwanych mieszkan w ramach poszukiwania normalnego zycia... Macie moze jakies inne ciekawe informacje bo ostatnio niewiele sie tu dzieje ... dajcie znac moze ktos wie jak zalatwic choc jedna sprawe na nasza korzysc. |
|
| Wysłany: Czw 10:20, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Ja słyszałem, że Start postawił sobie płot na terenie Staszica i jest sprawa sądowa o zagarnięcie paska o szerokości 2m na długości naszego bloku. | |
| Wysłany: Śro 13:47, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
| A dlaczego unieważnili pozwolenie?
To że sąsiadom się nie podoba czy jest jakiś inny problem? Budowa jest zakończona , pozwolenie na użytkowanie wydane, unieważnianie prawomocnego pozwolenia na tym etapie jest troche dziwne. Bardzo często przy naruszeniu procedury przez Urząd wydający pozwolenie są wydawane takie dziwne decyzje. ( w wykańczanie ja też bardzo nie wierzę ) |
|
| Wysłany: Śro 13:05, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
| ciekawe kto kogo wykończy, staszic przeciwko startowi? Podobno unieważnili nasz pozwolenie na budowę... | |
| Wysłany: Śro 10:33, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Byłem u Notariusza.
Zarząd był bardzo miły. Jakieś problemy są z Sąsiadami z naprzeciwka Prezes mówił , że ich "wykończy". |
|
| Wysłany: Śro 11:15, 04 Mar 2009 Temat postu: Notariusz |
|
| Chętnie bym przeczytał umowę - akt notarialny
czy ktoś z forum ma surowy tekst dla Ruczaj 17? |
|